3.
Adventssonntag
Die Perikope des heutigen Evangeliums (Mt 11,
2-11) besteht
aus zwei Teilen: aus der Frage des Johannes und der Antwort Jesu und
aus dem
Zeugnis Jesu über den Täufer.
Eine der Szenen auf der Bronzetür in Florenz zeigt
den
Besuch der Jünger des Täufers im Kerker. Das Baptisterium als
freistehendes
Gebäude vor dem Dom in Florenz wurde mit drei Kunstwerken versehen. Es
sind
drei Bronzetüren von zwei Künstler geschaffen. Das erste Werk wurde von
Andrea
Pisano (ca. 1290 bis nach 1348) in den Jahren 1330 bis 1336 angefertigt
und
stellt auf 28 Reliefs das Leben und Martyrium des hl. Johannes des
Täufers
sowie 8 Tugendallegorien dar. Die nächste teilweise vergoldete
Bronzetür führte
Lorenzo Ghiberti (1378-1455) zwischen 1403 und 1424 aus. Dieses Werk
stellt
auch auf 28 Feldern die wichtigsten Ereignisse aus dem Leben Jesu sowie
die
vier Evangelisten und die vier Kirchenväter der lateinischen Kirche
dar. Die
dritte Tür, auch „Paradiestür“ genannt, stammt ebenso von Lorenzo
Ghiberti und
wurde von ihm in den Jahren 1425 und 1452 geschaffen. Diese Bronzetür
besteht
aus zehn vergoldeten Relieftafeln mit Episoden aus dem Alten Testament.
1990
wurde die Originaltür durch eine Kopie ersetzt. Die Johannes-Tür von A.
Pisano
wurde an der Südseite des Baptisteriums aufgehängt, die Jesus-Tür an
der
Nordseite der Taukapelle und die „Paradiestür“ an der Ostseite, genau
gegenüber
des Domeingangs.
Das Relief mit der angesprochenen Szene befindet
sich auf
dem rechten Flügel der Bronzetür von A. Pisano. Es ist auf dem Bild das
Gefängnisgebäude mit den Gittern zu sehen. Sechs Jünger kamen Johannes
besuchen. Einer hat sich sogar geneigt und spricht gerade mit ihm.
Dieser
Jünger hat den Auftrag von Johannes bekommen Jesus die Frage zu
stellen: Bist du der, der kommen soll, oder müssen
wir auf einen anderen warten? (Mt 11, 3) Als die Männer zu Jesus
gekommen
sind schickte er sie zu Johannes den Täufer zurück mit der Antwort: Geht und berichtet Johannes, was ihr hört
und seht: Blinde sehen wieder, und Lahme gehen; Aussätzige werden rein,
und
Taube hören; Tote stehen auf, und den Armen wird das Evangelium
verkündet
(Mt 11, 4-5). Eine große Ähnlichkeit fällt auf, wenn man den ersten
Besuch Jesu
in der Synagoge zu Nazareth nimmt und die Worte, die er aus dem Buch
Jesaja
vorgelesen hat: Der Geist des Herrn ruht
auf mir; denn der Herr hat mich gesalbt. Er hat mich gesandt, damit ich
den
Armen eine gute Nachricht bringe; damit ich den Gefangenen die
Entlassung
verkünde und den Blinden das Augenlicht; damit ich die Zerschlagenen in
Freiheit setze und ein Gnadenjahr des Herrn ausrufe (Lk 4, 18-19).
Jesus
beruft sich hier und dort auf den großen Propheten Jesaja.
Es bleibt die unerklärliche Johannes-Frage. Zu der
sagte der
hl. Gregor der Große (540-604) in einer Homilie folgendes: Warum
sendet er nun vom Kerker aus seine Jünger mit der Frage: „Bist du
es, der da kommen soll, oder sollen wir einen anderen erwarten?“, als
würde er
den nicht kennen, auf den er gewiesen hatte, und als wüsste er nicht,
ob er es
sei, den er selbst in Prophetie, Taufe und Hinweis laut bezeugt hatte.
Doch
diese Frage löst sich schnell, bedenkt man Zeit und Ordnung des
Geschehens. Als
er am Fluss Jordan stand, bezeugte er, dass dieser der Erlöser der Welt
sei; im
Kerker fragt er ob er selbst komme, nicht weil er zweifelt, dass er der
Erlöser
der Welt sei; vielmehr fragt er, um zu erfahren, ob der, der persönlich
in die
Welt gekommen war, auch persönlich in den Kerker der Unterwelt
hinabsteige. Den
er nämlich als Vorläufer der Welt verkündet hatte, dem ging er auch
durch sein
Sterben in das Totenreich voraus. Daher fragt er: „Bist du es, der da
kommen
soll, oder sollen wir einen anderen erwarten?“ Als wollte er eigentlich
fragen:
Sag, ob du ebenso für die Menschen sterben willst, wie du für die
Menschen
geboren werden wolltest, damit ich, der ich der Vorläufer deiner Geburt
gewesen
bin, auch der Vorläufer deines Todes werde und damit ich der Unterwelt
ankünde,
dass du kommst, da ich schon der Welt angekündigt habe, dass du
gekommen bist.
Daher antwortet der Herr nach der Aufzählung seiner machtvollen Wunder
sogleich
auf die Frage, indem er auf die Erniedrigung seines Todes verwies:
„Blinde
sehen, Lahme gehen, Aussätzige werden rein, Taube hören, Tote erstehen
auf,
Armen wird das Evangelium verkündet. Selig ist, wer an mir keinen
Anstoß
nimmt!“ (Gregor der Große, Homiliae
in evangelia, Homilie 6, 1).
Jesus,
auf dich haben
die Völker gewartet.
Jesus, auf dich haben
die Propheten gewartet.
Jesus, du kamst
unerwartet und du bist schon da unter uns.
|
3
Niedziela Adwentu
Perykopa
dzisiejszej Ewangelii (Mt 11, 2-11) składa się z dwóch części: z
pytania Jana i
odpowiedzi Jezusa oraz ze świadectwa Jezusa o Chrzcicielu.
Jedna ze scen na
drzwiach z brązu we Florencji pokazuje odwiedziny uczniów Chrzciciela w
więzieniu. Baptysterium jako wolnostojąca budowla przed katedrą we
Florencji
zostało wyposażone w trzy dzieła sztuki. Są to trzy drzwi z brązu
wykonane
przez dwóch artystów. Pierwsze dzieło zostało wykonane przez Andrea
Pisano (ok.
1290 – 1348) w latach 1330-1336 i przedstawia na 28 płaskorzeźbach
życie i
męczeństwo św. Jana Chrzciciela oraz 8 alegorii cnót chrześcijańskich.
Następne
częściowo pozłocone drzwi z brązu wykonał Lorenzo Ghiberti (1378-1455)
w latach
1403-1424. To dzieło przedstawia również na 28 polach najważniejsze
wydarzenia
z życia Jezusa oraz czterech Ewangelistów i czterech Ojców Kościoła
łacińskiego. Trzecie drzwi, zwane także „drzwiami rajskimi”, pochodzą
również
od Lorenzo Ghiberti i zostały wykonane w latach 1425-1452. Te drzwi z
brązu
powstały z dziesięciu pozłoconych reliefów ukazujących epizody ze
Starego
Testamentu. W 1990 roku oryginalne drzwi zostały wymienione na kopię.
„Drzwi
Janowe” A. Pisano zostały zawieszone na południowej ścianie
baptysterium,
„drzwi Jezusowe” po północnej stronie kaplicy chrzcielnej, a „drzwi
rajskie” po
wschodniej stronie, dokładnie naprzeciw wejścia do katedry.
Relief ze
wspomnianą sceną znajduje się na prawym skrzydle drzwi A. Pisano. Na
obrazie
widoczny jest budynek więzienia z kratami. Sześciu uczniów przyszło w
odwiedziny
do Jana. Jeden z nich się nawet pochylił i akurat rozmawia z nim. Ten
uczeń
otrzymał polecenie od Jana, aby zadał Jezusowi pytanie: Czy
Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?
(Mt 11, 3) Gdy ci mężczyźni przyszli do Jezusa, to odesłał ich z
powrotem do
Jana Chrzciciela z odpowiedzią: Idźcie i
oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok
odzyskują, chromi chodzą, trędowaci doznają oczyszczenia, głusi słyszą,
umarli
zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię (Mt 11, 4-5). Uderza
wielkie
podobieństwo, gdy się przytoczy pierwszy pobyt Jezusa w synagodze w
Nazarecie i
Jego słowa przeczytane z Księgi Izajasza: Duch
Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym
ubogim
niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie;
abym
uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski od Pana (Łk
4,
18-19). Jezus powołał się tutaj i tam na wielkiego proroka Izajasza.
Pozostaje jeszcze
to niejasne pytanie Janowe. Do niego odniósł się św. Grzegorz Wielki
(540-604)
w jednej z homilii w następujący sposób: Dlaczego
teraz wysyła on z więzienia swoich uczniów z tym pytaniem: „Czy Ty
jesteś Tym,
który ma przyjść, czy też mamy czekać na kogoś innego?” jakby nie znał
Tego, na
którego wskazał i jakby nie wiedział o tym, że to Ten, o którym głośno
zaświadczył w proroctwie, chrzcie i wskazując na Niego. Jednak to
pytanie
szybko się wyjaśnia, gdy przemyśli się czas i porządek wydarzenia. Gdy
stał na
rzeką Jordan, zaświadczył, że Ten jest Zbawicielem świata. W więzieniu
pyta,
czy On sam przyjdzie, nie żeby wątpił, że On jest Zbawicielem świata,
co więcej
pyta, aby dowiedzieć się, czy Ten, który osobiście przyszedł na świat,
także
osobiście zstąpi do więzienia otchłani. Tego, którego ogłosił światu
jako
zwiastun, Tego też wyprzedził swoją śmiercią do królestwa umarłych.
Stąd pyta:
„Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też mamy czekać na kogoś
innego?”
Jakby chciał raczej zapytać: Powiedz, czy Ty chcesz również umrzeć za
ludzi,
tak jak chciałeś się dla ludzi narodzić? Bym, jak stałem się zwiastunem
Twoich
narodzin, tak stał się zwiastunem Twojej śmierci i żebym otchłani
ogłosił, że
przyjdziesz, gdyż już ogłosiłem światu, że przyszedłeś. Stąd Pan
odpowiada od
razu na pytanie, po wyliczeniu swoich pełnych mocy cudów, jednocześnie
wskazując na uniżenie w swojej śmierci: Niewidomi odzyskują wzrok,
kulawi
chodzą, trędowaci stają się czyści, głusi słyszą. Umarli
zmartwychwstają, a
ubogim jest głoszona dobra nowina. Szczęśliwy jest ten, kto we Mnie nie
wątpi” (Grzegorz
Wielki, Homiliae in evangelia,
homilia 6, 1).
Jezu,
na Ciebie czekały narody.
Jezu, na Ciebie czekali prorocy.
Jezu, Ty przystedłeś nieoczekiwanie i jesteś już wśród nas.
|