BOTSCHAFT FÜR DIE WOCHE - MEDYTACJA TYGODNIA
P. Dr. Teodor Puszcz SChr
 


 
»Ich nähre euch mit dem,
wovon ich mich selbst ernähre.«

»...inde pasco, unde pascor...«

Augustinus Aurelius, Sermo 339, 4

 
»Karmię was tym,
czym sam żyję.«
 
 


Verklärung Christi

Ikone von Feofan Grek (14. Jh.)
2. Fastensonntag

Die Ikone der Verklärung Christi ist ein fester Bestandteil der Ikonostase der Ostkirche geworden. Dieses Fest gehört zu den 12 großen Festen des Kirchenjahres. Daher ist diese Ikone sehr verbreitet. In jeder Kirche ist sie zu finden. Unsere Ikone stammt aus dem Ende des 14. Jh. und ist von Feofan Grek geschrieben (Ikonen werden nicht gemalt sondern geschrieben). Das Ereignis, an dem nur die drei Apostel teilhaftig waren, wie das Evangelium berichtet (Mt 17, 1-9; Mk 9, 2-9; Lk 9, 28b-36) ist auch im Westen Thema der Kunst geworden. Man denke an die Verklärung Christi (1518-1520) von Raffaello Sanzio in den Vatikanischen Museen.

In der Mitte des Geschehens steht Christus im weißen Gewand mit der Rechten segnend und in der Linken eine Schriftrolle (oder ein Kodex) haltend. Es dürfen die zwei Zeugen der Vergangenheit, Mose und Elija, nicht fehlen. Mehr oder weniger nehmen auch die drei Apostel: Petrus, Jakobus und Johannes an dem Ereignis auf dem Berge teil. Sie hören eine Stimme des Himmels: Das ist mein geliebter Sohn, an dem ich Gefallen gefunden habe; auf ihn sollt ihr hören (Mt 17, 5). Die Sprache der Kunst drückt diesen Gedanken mit dem Gestus des Haltens von einem Buch aus. Jesus, der die Worte des Lebens hat, der selber ein Wort des Vaters ist – Logos, Er spricht zu uns – auch heute. Es ist nicht ohne Bedeutung, dass das Evangelienbuch während der Eucharistie feierlich in die Kirche hineingetragen und in Ehren behandelt wird. Aus diesem Buch der Bücher wird uns das Wort Christi vorgelesen. So kommt Er wieder mal am Sonntag zu Wort. Aber hören wir auf Ihn? Uns befallen täglich so viele Informationen, so viele Nachrichten und Bilder. Die Kinder können sich nicht mal 20 Minuten konzentrieren. Die Jugendlichen hören nicht zu. Die Alten brauchen es nicht mehr zu hören, wie sie selber meinen. Und die Berufstätigen haben doch so wieso keine Zeit. Wer hört noch auf Ihn?

Benedikt XVI. stellt den Berg der Verklärung unter den anderen Bergen der Bibel und unterstreicht überhaupt die Wichtigkeit der Berge, die zu Orten der besonderen Nähe Gottes werden, an denen er sich offenbart und zu dem Menschen spricht: Kommen wir nun zum Text der Verklärungsgeschichte selbst. Da heißt es, dass Jesus Petrus, Jakobus und Johannes beiseitenahm und sie auf einen hohen Berg führte, nur sie allein (Mk 9, 2). Wir werden den dreien wieder begegnen auf dem Ölberg (Mk 14, 33) in der letzten Angst Jesu als dem Gegenbild zu Verklärung, beides doch untrennbar zueinendergehörend. Hier ist der Bezug auf Ex 24 nicht zu übersehen, wo Mose in seinem Aufstieg Aaron, Nadab und Abihu – freilich auch 70 von den Ältesten Israels – mitnimmt. Wieder begegnen wir – wie schon bei der Bergpredigt und den Gebetsnächten Jesu – dem Berg als dem Ort der besonderen Gottesnähe; wieder müssen wir die verschiedenen Berge des Lebens Jesu zusammendenken: den Berg der Versuchung; den Berg seiner großen Verkündigung; den Berg des Gebetes; den Berg der Verklärung; den Berg der Angst; den Berg des Kreuzes und schließlich den Berg des Auferstandenen, auf dem der Herr – im Gegensatz zum Angebot der Weltherrschaft durch die Macht des Teufels – erklärt: „Mir ist alle Gewalt gegeben im Himmel und auf Erden“ (Mt 28, 18). Dahinter erscheint aber auch der Sinai, der Horeb, der Morija – die Offenbarungsberge des Alten Testaments, die alle zugleich Passionsberge und Offenbarungsberge in einem sind und ihrerseits auch auf den Tempelberg verweisen, auf dem Offenbarung zu Liturgie wird (Jesus von Nazareth, Bd. 1, 356).

Wenn es doch immer schwieriger wird mit dem Hören, doch Jesus hilft und führt uns auf den Berg der Verklärung. Er bleibt nicht dort. Er geht mit uns vom Berg hinab in den Alltag (wie oft diese Ikonen das darstellen – links und rechts), um manchmal gesehen zu werden oder auf eine andere Weise sich zu erkennen geben.

Herr Jesus,
ich möchte dich hören,
ich möchte auf dich hören,
heile meine Taubheit,
stärke meine Schwachheit.

2 Niedziela Wielkiego Postu

Ikona Przemienienia Pańskiego stała się stałym elementem ikonostazu w Kościele Wschodnim. To święto należy do 12 najważniejszych świąt roku kościelnego. Stąd jest ta ikona bardzo rozpowszechniona. Można ją znaleźć w każdej cerkwi. Nasza ikona pochodzi z końca XIV wieku i została napisana (ikony się pisze, a nie maluje) przez Feofana Greka. Wydarzenie, w którym brali udział tylko trzej Apostołowie, jak opisuje to Ewangelia (Mt 17, 1-9; Mk 9, 2-9; Łk 9, 28b-36), stało się również tematem w sztuce Zachodu. Przypomnijmy chociażby Przemienienie (1518-1520) Raffaella Sanzio z Muzeów Watykańskich.

W centrum wydarzenia stoi Jezus w białej szacie, prawicą swoją błogosławiąc, a w lewej ręce trzymając zwój lub księgę. Nie może zabraknąć świadków z przeszłości, Mojżesza i Eliasza. Mniej lub więcej biorą w tym wydarzeniu na górze również udział trzej Apostołowie: Piotr, Jakub i Jan. To oni słyszą głos z nieba: To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie (Mt 17, 5). Język sztuki wyraża tę myśl gestem trzymania księgi. Jezus, który ma słowa życia, który sam jest Słowem Ojca – Logosem, On przemawia do nas – nawet dzisiaj. Nie jest bez znaczenia to, że w czasie Mszy św. ewangeliarz uroczyście jest wnoszony do kościoła i obchodzi się z nim ze czcią. Z tej księgi ksiąg są nam czytane Słowa Chrystusa. Tak dochodzi On w niedzielę znowu do głosu. Ale czy Go słuchamy? Codziennie zalewa nas tyle informacji, tyle wiadomości i obrazów. Dzieci nie mogą się skoncentrować nawet przez 20 minut. Młodzi nie słuchają. Starsi nie potrzebują już słuchać, jak sami mniemają. A pracujący zawodowo nie mają i tak czasu. Kto Go jeszcze słucha?

Benedykt XVI stawia górę Przemienienia wśród innych gór Biblii i podkreśla w ogóle wagę gór, które są miejscami szczególnej bliskości Boga, na których się objawia i mówi do człowieka: Przejdźmy teraz do tekstu historii Przemienienia. Dowiadujemy się z niego, że Jezus wziął na stronę Piotra, Jakuba i Jana i tylko ich wyprowadził na górę (zob. Mk 9, 2). Tych trzech spotkamy ponownie na Górze Oliwnej (zob. Mk 14, 33), w chwili największego zatrwożenia Jezusa. Tamten moment jest przeciwieństwem Przemienienia, jednak obydwa te wydarzenia pozostają w ścisłym związku ze sobą. Nie sposób przeoczyć tu odniesienia do Wj 24, gdzie Mojżesz bierze ze sobą Aarona, Nadaba i Abihu i jeszcze 70 najstarszych spośród Izraela. Podobnie jak w przypadku Kazania na górze i nocnych modlitw Jezusa pojawia się tu góra, jako miejsce szczególnej bliskości Boga. I znowu: o tych różnych górach pojawiających się w życiu Jezusa musimy myśleć w ich powiązaniach: góra kuszenia, góra Jego wielkiego przepowiadania, góra modlitwy, góra Przemienienia, góra trwogi, góra Krzyża, a wreszcie góra Wniebowstąpienia, na której Pan – odrzucając propozycję panowania nad światem za sprawą potęgi diabła – ogłasza: „Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi” (Mt 28, 18). W tle są jednak także: Synaj, Horeb, Moria – góry Objawienia starotestamentowego – wszystkie one są górami męki, a zarazem górami Objawienia, i ze swej strony wskazują na górę świątynną, na której Objawienie staje się liturgią (Jezus z Nazaretu, część II, 257).

Chociaż coraz ciężej jest z tym słuchaniem, to Jezus jednak pomoże i poprowadzi nas na Górę Przemienienia, ale sam tam nie pozostanie. Zejdzie z nami z Góry w codzienność, byśmy Go zauważyli, byśmy mogli Go rozpoznać. To wchodzenie na górę z Chrystusem i schodzenie z niej w Jego towarzystwie, widzimy na naszej ikonie, po jej lewej i prawej stronie.

Panie Jezu,
chcę Cię słyszeć,
chcę Ciebie usłuchać,
ulecz moją głuchość,
umocnij mnie w słabości.

 
 
Archiv - Archiwum
Counter