12. Sonntag im Jahreskreis
Zu den Worten Jesu aus dem Evangelium für den 12.
Sonntag im
Jahreskreis: Fürchtet euch nicht vor
denen, die den Leib töten, die Seele aber nicht töten können… (Mt
10, 28a)
habe ich ein Bild mit der Ermordung Abels gefunden. Gustave Doré
(1832-1883),
ein französischer Maler und Graphiker, der sich vor allem als
Illustrator einen
Namen machte, hat 1865 die Bibel illustriert. Der sehr begabte Doré
schuf 230
Bibelgraphiken. Seine Bibel-Illustrationen gehören immer noch zu den
Bekanntesten überhaupt, er gilt als einer der größten Meister dieses
Genres.
Das Bild zeigt die zwei Brüder: Kain und Abel
(vgl. Gen 4,
1-16). Es ist sehr dunkel in dem Bild. Nur ein wenig Licht kommt aus
den Wolken
heraus. Es erleuchtet den, am Boden liegenden Abel, und den, mit der
Keule,
stehenden seinen Bruder Kain. Die Landschaft ist dürr. Die Dunkelheit
und die
Natur nimmt teil an der dunkelsten und schwierigsten Geschichte des
Menschen.
Der Brudermord ist der Anfang aller solchen Geschichten unter den
Menschen.
Wir
lauschen in das Bild hinein und hören die Worte: Wo ist
dein Bruder Abel? (Gen 4, 9a) Was hast du getan?
(Gen 4, 10a) Und sofort kommen uns die Worte
Jesu in den Sinn: Nichts ist verhüllt,
was nicht enthüllt wird, und nichts ist verborgen, was nicht bekannt
wird
(Mt 10, 26). Trotz aller Grausamkeit des Geschehens werden unsere
Gedanken auf
den gelenkt, der Seele und Leib ins Verderben der Hölle stürzen kann
(vgl. Mt
10, 28b). Gott erwartet von den Menschen Offenheit, Ehrlichkeit und
Bekenntnis.
Er ist die höchste Instanz. Er verfügt über die Seelen. Auf welcher
Seite
wollen wir stehen? Auf der Seite der Killer, oder auf der Seite der
Niedergemetzelten? Das Töten kann schon mit den Gedanken und Worten
passieren.
Das Töten ist gar nicht selten. Aus der Geschichte von den Brüdern
erfahren
wir, dass Gott über den Täter wacht und erst recht über den Gerechten.
Im Abel
haben die Kirchenväter den gekreuzigten Christus gesehen, über dem Gott
Vater
wacht.
Meliton von Sardes (+ vor 190) predigte einmal an Ostern in der
Mitte
des 2. Jh.: Er ertrug in vielen vieles:
Er wurde in Abel gemordet. In Isaak wurden ihm die Füße gefesselt, in
Jakob
musste er auswandern. In Josef wurde er verkauft, in Mose ausgesetzt,
im Lamm
geschlachtet, in David verfolgt, in den Propheten geschmäht
(Meliton,
Bischof von Sardes, Osterpredigt in: Hora
Lectionis, Regensburg 1991, 63-64).
Der Vater rettet die Seele Jesu, er erhält sie am
Leben, er
nimmt sie zu sich. Beim Gott ist jeder Mensch wichtiger als viele
Spatzen (vgl.
Mt 10, 31). Jeder, der offen und ehrlich mit den anderen umgeht, steht
auf der
Seite Gottes. Zu ihm wird sich einst Gott bekennen. Jeder, der die
Mitmenschen
mit Liebe behandelt, lebt im Licht und seine Tage werden nicht dunkel.
Der
Psalmist sagte: Ein Licht erstrahl den
Gerechten und Freude den Menschen mit redlichem Herzen (Ps 97[96],
11).
Jesus legte seinen Jüngern und Jüngerinnen auf: So soll
euer Licht vor den Menschen leuchten, damit sie eure guten
Werke sehen und euren Vater im Himmel preisen (Mt 5, 16). Machen
wir unsere
Tage hell. Lassen wir uns nicht von der Blindheit des Herzens und des
Verstandes leiten.
O Gott der Offenheit und der Wahrheit,
ich fürchte das strahlende Licht deines Blickes.
O Jesus, strahlendes Licht des Vaters,
ich fürchte deinen durchdringenden Blick.
Doch du sagst mir, ich soll mich nicht fürchten,
versicherst mich der Liebe deines Vaters -
einer Liebe, die so groß ist,
dass sogar meine Haare gezählt
und beschützt sind, jedes einzelne davon.
(Robert L. Knopp. Das Evangelium beten. Unser heilender Gott-mit-uns. Das Matthäus-Evangelium, S. 109)
|
12 Niedziela Zwykła
Do słów Jezusa z
ewangelii na 12 Niedzielę Zwykłą: Nie
bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą...
(Mt
10, 28a) znalazłem ilustrację z zabójstwem Abla. Gustave Doré
(1832-1883),
francuski malarz i grafik, który zyskał sławę jako ilustrator, w 1865
roku zaopatrzył
Biblię w ilustracje. Bardzo utalentowany Doré stworzył 230 grafik do
Biblii.
Jego ilustracje biblijne należą do dziś do najbardziej znanych, a on
sam
uznawany jest za największego mistrza tego rodzaju sztuki.
Nasza ilustracja
przedstawia dwóch braci: Kaina i Abla (por. Rdz 4, 1-16). Bardzo
przenikliwa
ciemność wypełnia cały obraz. Tylko bardzo znikome światło wychodzi z
chmur.
Oświeca ono leżącego na ziemi Abla i stojącego z maczugą w ręku jego
brata
Kaina. Krajobraz jest ubogi w roślinność. Ciemność i natura zdają się
brać
udział w tej najciemniejszej i najsmutniejszej historii człowieka. To
bratobójstwo jest początkiem takich historii wśród ludzi.
Wsłuchujemy
się w ten
obraz i słyszymy słowa: Gdzie jest brat
twój, Abel? (Rdz 4, 9a) Cóżeś
uczynił? (Rdz 4, 10a) I od razu przychodzą nam na myśl słowa
Jezusa: Nie ma bowiem nic zakrytego, co by nie miało
być wyjawione, ani nic tajemnego, o czym by się nie miano dowiedzieć
(Mt
10, 26). Mimo całego okrucieństwa tego wydarzenia nasze myśli są
kierowane na
Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle (por. Mt 10, 28b). Bóg
oczekuje od ludzi otwartości, uczciwości i wyznania. On jest najwyższą
instancją. On rozporządza o duszach. Po której stronie chcemy stanąć?
Po
stronie zabójców, czy po stronie powalonych na ziemię? Zabijanie może
się odbyć
już w myślach i słowach. Zabijanie nie jest wcale rzadkością. Z
historii o
braciach dowiadujemy się, że Bóg czuwa nad zabójcą, a tym bardziej nad
sprawiedliwym. W Ablu Ojcowie Kościoła widzieli Chrystusa, nad którym
czuwa
Ojciec.
Meliton z Sardes (+ przed 190) kazał kiedyś na Wielkanoc w
połowie II
wieku: On znosił w wielu wiele: w Ablu
był zamordowany, w Izaaku związano Mu nogi, w Jakubie musiał emigrować,
w
Józefie został sprzedany, w Mojżeszu został porzucony, w baranku
zabity, w
Dawidzie prześladowany, w prorokach znieważony (Meliton - biskup
Sardes,
Homilia wielkanocna w: Hora Lectionis,
Regensburg 1991, 63-64).
Ojciec ratuje
duszę Jezusa, utrzymuje ją przy życiu i zabiera ją do siebie. U Boga
każdy
człowiek jest ważniejszy niż wiele wróbli (por. Mt 10, 31). Każdy, kto
jest
otwarty i uczciwy wobec ludzi, stoi po stronie Boga. Do niego Bóg
przyzna się
kiedyś. Każdy, kto ludzi traktuje z miłością, żyje w świetle i jego dni
nie
będą nigdy ciemnością. Psalmista powiedział: Światło
wschodzi dla sprawiedliwego i radość dla ludzi prawego serca
(Ps 97[96], 11). Jezus nakazał swoim uczniom i uczennicom: Tak
niech wasze światło jaśnieje przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre
uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie (Mt 5, 16).
Oświećmy
nasze dni. Nie poddajmy się zaślepieniu serca i umysłu.
Boże otwartości i prawdy,
obawiam się Twojego oświecającego spojrzenia.
Jezu, lśniące Światło Ojca,
obawiam się Twojego przenikającego spojrzenia.
Ty mówisz mi jednak, żebym się nie bał,
zapewniasz mnie o miłości Twojego Ojca -
miłości, która jest tak wielka,
że nawet moje włosy są policzone i strzeżone,
każdy z nich.
(Robert L. Knopp. Das Evangelium beten. Unser heilender Gott-mit-uns. Das Matthäus-Evangelium, s. 109)
|