BOTSCHAFT FÜR DIE WOCHE - MEDYTACJA TYGODNIA
P. Dr. Teodor Puszcz SChr
 


 
»Ich nähre euch mit dem,
wovon ich mich selbst ernähre.«

»...inde pasco, unde pascor...«

Augustinus Aurelius, Sermo 339, 4

 
»Karmię was tym,
czym sam żyję.«
 
 

Jünger des Johannes
Bronzetür (1330-1336) von Andrea Pisano in Baptisterium in Florenz
3. Adventsonntag

Auf der Bronzetür (1330-1336) von Andrea Pisano (ca. 1290 bis nach 1348) wurden das Leben des Johannes des Täufers und die Tugendallegorien dargestellt worden. Diese Tür an der Südseite des Baptisteriums in Florenz ist die früheste der drei Bronzetüren und wurde teilweise vergoldet. Auf den beiden Türflügeln sind in 20, von Vierpässen gerahmten Reliefs, Szenen aus dem Leben und Martyrium Johannes und in 8 Reliefs die Allegorien der Tugenden zu sehen. Auf dem rechten Flügel sehen wir die Szene mit den Jüngern des Johannes des Täufers, die die Wunder Christi bezeugen. Jesus steht vor zwei Kranken und segnet sie. Die Gruppe von sieben Männern, die die Jünger des Johannes sind, hört Jesus zu. Einer von ihnen zeigt sogar auf ihn. Als Johannes im Gefängnis war, schickte er seine Jünger zu Jesus, damit sie ihn fragen: Bist du der, der kommen soll, oder müssen wir auf einen anderen warten? Die Antwort Jesu war: Geht und berichtet Johannes, was ihr hört und seht (vgl. Mt 11, 2-5; Lk 7, 18-22). Vielleicht diesen Augenblick hat der Meister festgehalten.
Im Evangelium für heutigen Sonntag (Joh 1, 6-8. 19-28) hören wir, dass Johannes der Täufer ein Zeugnis für Jesus gibt. Der Evangelist schreibt, dass er nicht selbst das Licht war, er sollte nur Zeugnis ablegen für das Licht (vgl. Joh 1, 8). Auf die Frage der Priester und Leviten: Wer bist du? antwortete er, dass er nicht der Messias ist, nicht Elija und nicht ein anderer Prophet. Auf die weitere Frage: Wer bist du? gab er zur Antwort: Ich bin die Stimme, die in der Wüste ruft: Ebnet den Weg für den Herrn (Joh 1, 23). Mit anderen Worten und anderes Bild benutzend, würde er sagen: Ich bin nur die Lampe, er ist das Licht. Die Pharisäer fragten ihn weiter: Warum taufst du dann, wenn du nicht der Messias bist, nicht Elija und nicht der Prophet? (Joh 1, 25)

Der hl. Augustinus kommentiert diese Stelle des Evangeliums wie folgt: Johannes antwortete ihnen und sagte: „Ich taufe euch im Wasser. Mitten unter euch aber steht derjenige, den ihr nicht kennt“ (Joh 1, 26). Denn niedrig wie er war, wurde er nicht gesehen, und deshalb wurde seine Leuchte (Johannes) angezündet. Sehet, wie er Platz macht, er, der für etwas anderes gehalten werden konnte. „Er, der nach mir kommt, ist mir vorausgegangen“, d. h. wie wir schon erklärten, er ist mir vorgesetzt worden, „dessen Schuhriemen aufzulösen, ich nicht würdig bin“ (Joh 1, 27). Wie hat er sich erniedrigt! Und deshalb ist er erhöht worden; denn wer sich erniedrigt, wird erhöht werden (Lk 14, 11) (…) „Siehe das Lamm Gottes, siehe, das da hinweg nimmt die Sünde der Welt“, dieser ist es, von dem ich gesagt habe: „Nach mir kommt ein Mann, der mir vorangegangen ist, weil er vor mir war“. „Nach mir kommt er“, weil er später geboren ist. „Vorangegangen ist er mir“, weil er mir vorgezogen worden ist. „Vor mir war er, weil im Anfang war das Wort, und das Wort war bei Gott, und Gott war das Wort“. Weiter sagt hl. Augustinus: Es empfing Johannes das Amt der Taufe, um im Wasser der Buße dem Herrn den Weg zu bereiten, da er nicht selbst der Herr war. Allein nachdem der Herr erkannt war, war es überflüssig, ihm den Weg zu bereiten, weil er für die ihn Erkennenden selbst der Weg wurde. Daher dauerte die Taufe des Johannes nicht lange. Aber wie wurde der Herr gezeigt? Als niedrig, so dass deshalb Johannes die Taufe empfing, damit in ihr der Herr selbst getauft würde (Augustinus, Tractatus in Io. Ev. IV, 9. 11. 12).
Mit dem Psalmisten wollen wir rufen:

Du, Herr, lässt meine Leuchte erstrahlen,
mein Gott macht meine Finsternis hell.
Mit dir erstürme ich Wälle,
mit meinem Gott überspringe ich Mauern.
Vollkommen ist Gottes Weg,
das Wort des Herrn ist im Feuer geläutert.
Ein Schild ist er für alle, die sich bei ihm bergen.
Denn wer ist Gott als allein der Herr,
wer ist ein Fels, wenn nicht unser Gott?
Gott hat mich mit Kraft umgürtet,
er führte mich auf einen Weg ohne Hindernis.
Er ließ mich springen schnell wie Hirsche,
auf hohem Weg ließ er mich gehen
(Ps 18, 29-34).

3 Niedziela Adwentu

Na drzwiach z brązu (1330-1336) wykonanych przez Andrea Pisano (ok. 1290-1348) zostało przedstawione życie Jana Chrzciciela i alegorie cnót. Te drzwi, które są najwcześniejszymi z trzech spiżowych drzwi baptysterium we Florencji, zostały umocowane na południowej jego ścianie i są częściowo pozłocone. Na obu skrzydłach, w czterech rzędach, w 20 obramowanych reliefach, zostały przedstawione sceny z życia i męczeństwo Jana, oraz w ośmiu obrazach, alegorie cnót chrześcijańskich. Na prawym skrzydle widzimy scenę z uczniami Jana Chrzciciela, którzy świadczą o cudach Jezusa. Jezus stoi przed dwoma chorymi i błogosławi ich. Grupa siedmiu mężczyzn, którzy są uczniami Jana, słucha Go. Jeden z nich nawet wskazuje na Jezusa. Gdy Jan znajdował się w więzieniu, posłał swoich uczniów do Jezusa z zapytaniem: Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też mamy czekać na kogoś innego? Odpowiedź Jezusa brzmiała: Idźcie i opowiedzcie Janowi o tym, co słyszycie i co widzicie (por. Mt 11, 2-5; Łk 7, 18-22). Być może mistrz chciał właśnie ten moment uwiecznić.
W Ewangelii na dzisiejszą niedzielę (J 1, 6-8. 19-28) słyszymy o tym, że Jan Chrzciciel daje świadectwo o Jezusie. Ewangelista pisze, że on sam nie był światłem, ale powinien zaświadczyć o Światłości (por. J 1, 8). Na pytanie kapłanów i lewitów Kto ty jesteś? odpowiedział, że on nie jest ani Mesjaszem, ani Eliaszem, ani jakimś innym prorokiem. Na ponowne pytanie Kto ty jesteś? odpowiedział: Jam głos wołającego na pustyni: Prostujcie drogę Pańską (J 1, 23). Innymi słowami oraz używając innego obrazu, powiedziałby: Ja jestem tylko lampą, On jest Światłem. Faryzeusze zadali mu następne pytanie: Czemu zatem chrzcisz, skoro nie jesteś ani Mesjaszem, ani Eliaszem, ani prorokiem? (J 1, 25)

Św. Augustyn komentuje to miejsce w Ewangelii następująco: Jan odpowiadając im powiedział: „Ja chrzczę was wodą. Wśród was stoi Ten, którego wy nie znacie” (J 1, 26). Nie widziano go, bo się uniżył i dlatego została zapalona jego lampa. Popatrzcie, jak on robi miejsce, ten, który mógł być uważany za kogoś innego. „Ten, który po mnie idzie, przyszedł przede mną” – jak już wyjaśniliśmy – został postawiony przede mną Ten, „którego rzemyka u sandałów Jego nie jestem godzien odwiązać” (J 1, 27). Jakże on się uniżył! I dlatego został wywyższony, bo kto się uniża, będzie wywyższony (Łk 14, 11) (...) „Patrz, oto Baranek Boży, patrz, Ten gładzi grzech świata”, On jest Tym, o którym powiedziałem: „Po mnie przyjdzie człowiek, który przyszedł przede mną, bo był przede mną”. „Po mnie przyjdzie On”, ponieważ urodził się później. „Przyszedł przede mną”, bo był już przede mną. „On był przede mną, bo na początku było Słowo, a Słowo było u Boga i Bogiem było Słowo”. Dalej mówi św. Augustyn: Jan otrzymał urząd Chrzciciela, aby w wodzie pokuty przygotował drogę Panu, bo on sam nie był Panem. Gdy Pan został rozpoznany, stało się zbyteczne przygotowanie Jemu drogi, bo On dla rozpoznających Go sam stał się Drogą. Stąd chrzest Jana nie trwał długo. Ale jak został Pan wskazany? Jako uniżony, żeby Jan otrzymał chrzest, którym sam Pan mógł zostać ochrzczony (Augustinus, Tractatus in Io. Ev. IV, 9. 11. 12).
Z psalmistą chcemy wołać:

Ty, bowiem, Panie, zapalasz moją lampę,
Boże mój, Ty rozjaśniasz me ciemności.

Z Twoją pomocą zdobywam umocnienia,
dzięki mojemu Bogu mogę mur przeskoczyć.
Droga Boża jest nieskalana,
słowo Pana oczyszczone w ogniu.
On jest tarczą dla wszystkich, którzy Mu ufają.
Bo któż jest Bogiem oprócz Pana,
kto skałą prócz naszego Boga?
Bóg przepasuje mnie mocą,
nieskalaną czyni moją drogę.
Moim nogom daje szybkość gazeli
i stawia mnie na wyżynach
(Ps 18, 29-34).

 
 
Archiv - Archiwum
Counter