BOTSCHAFT FÜR DIE WOCHE - MEDYTACJA TYGODNIA
P. Dr. Teodor Puszcz SChr
 


 
»Ich nähre euch mit dem,
wovon ich mich selbst ernähre.«

»...inde pasco, unde pascor...«

Augustinus Aurelius, Sermo 339, 4

 
»Karmię was tym,
czym sam żyję.«
 
 


Taufe Jesu

Fresko aus dem 11. Jh.
Benediktinerstift Lambach (Österreich).

Taufe des Herrn

Am heutigen Sonntag, dem letzten Sonntag der Weihnachtszeit, hören wir zwei Teile aus dem Evangelium nach Lukas: den ersten Teil von der Erwartung des Volkes (vgl. Lk 3, 15-16) und den zweiten von der Taufe Jesu (vgl. Lk 3, 21-22). Die Offenbarung Gottes (Theophanie) bei der Taufe Jesu zeigt ein Fresko aus Lambach (Österreich).
Adalbero (um 1010-1090), Bischof von Würzburg und einziger Überlebende des Stammes von Grafen von Lambach-Wels, hat die in ein Kollegiatstift umgewidmete Burg 1056 in ein Benediktinerkloster umgewandelt. Dessen erster Abt wurde der Ordensreformator Egbert von Gorze (um 1010-1076/77) aus Münsterschwarzach. Er begann den Bau der Basilika Lambach, von der ein Rest mit beachtenswerten Fresken auf uns gekommen ist. Auf Italienreisen zu Papst Gregor VII. (1020/25-1085) könnte Bischof Adalbero im lombardischen oder venezianischen Raum die damalige italo-byzantinische Freskomalerei kennengelernt haben. Sie tritt in ähnlicher Form in Lambach auf. Während seiner letzten Lebensjahre, die er als Verbannter im Kloster Lambach verbrachte, wird an der Basilika und den Fresken wahrscheinlich noch gearbeitet. Die Einweihung erfolgt in seinem Sterbejahr 1090. Die Fresken selbst sind dem linearen Stil der spätottonischen Malerei anzurechnen. Sie gehören also dem 11. Jh. an. Wir müssen annehmen, dass ursprünglich die ganze Basilika in dieser Art ausgemalt war.

Die Bildgeschichte der Taufe Jesu reicht bis in die Anfänge der christlichen Kunst zurück. Eine der ältesten Darstellungen diesen Typus ist das Taufbild der Lucina-Gruft (E. 2. Jh./A. 3. Jh.) in Calixtus-Katakomben in Rom. Jesus erscheint hier als Erwachsener. Andere, etwa gleichzeitige Darstellungen zeigen Jesus dagegen überwiegend in der Gestalt eines Kindes. Im 5./6. Jh. wurden die frühen zweifigurigen Taufbilder mit weiteren ikonographischen Motiven bereichert, wie z. B. die Assistenz der Engel, die Personifikation des Jordan, ein Hirsch, die Personifikationen der Sonne und Mond, die lichtspendende Hand Gottes, Kranz oder Diadem durch die Taube herniedergereicht, die Pforte des Himmels. Dominant sind das Handauflegen des Johannes und die Niederkunft der Taube des Heiligen Geistes.
Auf dem Fresko in Lambach sehen wir zwei Engel, die den nackten Körper des Getauften verhüllen. Links steht Johannes der Täufer mit einer Schriftrolle. Auf dem Haupt Jesu die Taube. Darüber Kopf Gott-Vaters mit flankierenden Engeln. Weiter rechts ist Christus als Guter Hirte mit Schafen zu sehen, nochmals mit der Taube. Bei genauem Hinschauen stellen wir fest, dass die Taube die menschliche Gestalt annimmt, was aber sehr selten in der Kunst vorkommt. Es scheint, dass der Maler aufmerksamer Zuhörer oder Leser war, weil er die Feststellung über den Heiligen Geist: er kam herab in leiblicher Gestalt wie eine Taube (Lk 3, 22) nicht übersah.
Johannes macht zuerst deutlich, dass er nicht der vom Volk erwartete Messias ist. Er macht die Menschen auf Jesus aufmerksam, der gekommen ist, um sie mit dem Heiligen Geist und mit dem Feuer zu taufen (vgl. Lk 3, 15-16).

Hl. Ambrosius (340-397) schrieb im zweiten Buch seines Lukaskommentars folgendes: „Es geschah aber, als alles Volk getauft war, dass auch Jesus getauft wurde; und, da er betete, öffnete sich der Himmel und der Heilige Geist stieg in leiblicher Gestalt gleich einer Taube auf ihn herab und eine Stimme erscholl vom Himmel: Mein Sohn bist du, an dir habe ich mein Wohlgefallen“ (Lk 3, 21f). Die Taufe nun empfing der Herr nicht in der Absicht, sich reinigen zu lassen, sondern das Wasserelement zu reinigen, dass es durch den Leib Christi, „der von keiner Sünde wusste“ (2 Kor 5, 21), abgewaschen zum rechtmäßigen Taufwasser würde. Wer darum zu Christi Taufe gelangt, wird frei von Sünde. Mit feinem Takt aber legte sich der heilige Evangelist in dem, was die übrigen bereits berichteten, Beschränkung auf und wollte die Tatsache, dass der Herr von Johannes sich taufen ließ, lieber dem denkenden Geist als dem Buchstaben anvertrauen. Über den Grund seiner Taufe aber spricht sich der Herr selbst klar aus mit den Worten: „Lass es geschehen; denn also geziemt es uns, jegliche Gerechtigkeit zu erfüllen“ (Mt 3, 15) (Ambrosius, Expositio in Lucam, II, 83).

Herr, reinige uns mit deinem Feuer der Liebe.
Herr, wasche uns im Wasser der Heiligkeit.
Herr, erneuere uns in deinem Geist.

Chrzest Pański

W dzisiejszą niedzielę, ostatnią w Okresie Bożego Narodzenia, czyta się dwie części z Łukaszowej Ewangelii: pierwszą, mówiącą o oczekiwaniu Ludu (por. Łk 3, 15-16) i drugą o chrzcie Jezusa (por. Łk 3, 21-22). Objawienie się Boga (theophania) podczas chrztu Jezusa ukazuje fresk w Lambach (Austria).
Adalbero (ok. 1010-1090), biskup w Würzburgu i jedyny, który przeżył z rodu grafów Lambach-Wels, w 1056 roku przemianował na klasztor benedyktyński kolegiatę, będącą wcześniej zamkiem warownym. Pierwszym opatem tego klasztoru był reformator Egbert z Gorze (ok. 1010-1076/77) z Münsterschwarzach. Rozpoczął on budowę bazyliki w Lambach, z której resztki znakomitych malowideł ściennych zachowały się do naszych czasów. Podczas podróży do Włoch do papieża Grzegorza VII (1020/25-1085) biskup Adalbero zapoznał się z italo-bizantyjskimi freskami z rejonu Lombardii lub Wenecji. Pojawiają się one w podobnej formie również w Lambach. Podczas ostatnich lat jego życia, które spędził w Lambach jako wygnaniec, pracowano prawdopodobnie jeszcze nad bazyliką i jej freskami. Konsekracji dokonano w roku jego śmierci – 1090. Freski te należy zaliczyć do stylu linearnego późnoottońkiego malarstwa, a tym samym do XI wieku. Możemy przyjąć, że pierwotnie cała bazylika była wyposażona w tego typu malowidła ścienne.

Historia obrazu chrztu Jezusa sięga samych początków sztuki chrześcijańskiej. Jednym z najstarszych przedstawień tego typu jest scena chrztu w krypcie Luciny (koniec II/ początek III w.) w katakumbach św. Kaliksta w Rzymie. Jezus został tu przedstawiony jako dorosły. Inne przedstawienia z tego samego czasu pokazują Jezusa przeważnie jako dziecko. W V/VI wieku ubogacano te wczesne dwufigurowe obrazy chrztu nowymi ikonograficznymi motywami, takimi, jak np. asystencja aniołów, personifikacja Jordanu, jeleń, personifikacja słońca i księżyca, dająca światło ręka Boga, wieniec lub diadem podawany przez gołębicę oraz brama niebios. Dominują jednak nałożenie rąk przez Jana i pojawienie się gołębicy Ducha Świętego.
Na fresku w Lambach widzimy dwóch aniołów, okrywających nagie ciało Chrzczonego. Z lewej strony stoi Jan Chrzciciel ze zwojem. Na głowie Jezusa gołębica. Nad Nim głowa Boga Ojca w towarzystwie aniołów. Z prawej dostrzegamy Chrystusa jako Dobrego Pasterza z owcami, ponownie z gołębicą. Gdy się dokładnie przyjrzymy, to stwierdzimy, że gołębica ta przyjęła kształty ludzkie, co jest raczej rzadkością w sztuce. Wygląda na to, że artysta ten był uważnym słuchaczem lub czytelnikiem, gdyż zauważył stwierdzenie o Duchu Świętym, że zstąpił w postaci cielesnej jakby gołębica (Łk 3, 22).
Jan najpierw wyraźnie mówi, że nie jest oczekiwanym przez Lud Mesjaszem. Uwrażliwia on ludzi na przychodzącego Jezusa, który chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem (por. Łk 3, 15-16).

Św. Ambroży (340-397) napisał w swoim Komentarzu do Ewangelii św. Łukasza co następuje: „Kiedy cały lud przystępował do chrztu, Jezus także przyjął chrzest. Gdy potem się modlił, otworzyło się niebo i Duch Święty zstąpił na Niego w postaci cielesnej jakby gołębica, a z nieba rozległ się głos: Ty jesteś moim Synem umiłowanym, Ciebie sobie upodobałem” (Łk 3, 21n). Pan przyjął chrzest nie po to, aby się oczyścić, lecz aby oczyścić element wody, który przez Ciało Chrystusa, „które nie zna grzechu” (2 Kor 5, 21), obmyty, stał się prawowitą wodą chrztu. Kto dojdzie do Chrztu Chrystusa, ten będzie uwolniony od grzechów. Pełny taktu święty ewangelista nakłada sobie ograniczenie, opisując to, o czym już inni donieśli, i chce fakt, iż Pan pozwolił się ochrzcić Janowi, zawierzyć myślącemu duchowi niż literze. O samym powodzie swojego chrztu Pan wypowiedział się jasno w następujących słowach: „Zgódź się na to, gdyż teraz trzeba nam wypełnić całą tę powinność (Mt 3, 15) (Ambrosius, Expositio in Lucam, II, 83)

Panie, oczyść nas ogniem swojej miłości.
Panie, obmyj nas w wodzie świętości.
Panie, odnów nas w twoim Duchu.

 
 
Archiv - Archiwum
Counter