BOTSCHAFT FÜR DIE WOCHE - MEDYTACJA TYGODNIA
P. Dr. Teodor Puszcz SChr
 


 
»Ich nähre euch mit dem,
wovon ich mich selbst ernähre.«

»...inde pasco, unde pascor...«

Augustinus Aurelius, Sermo 339, 4

 
»Karmię was tym,
czym sam żyję.«
 
 


Gleichnis vom unklugen reichen Mann (1627)

Rembrandt Hermenszoon van Rijn (1606-1669),
Berlin, Staatliche Museen.

18. Sonntag im Jahreskreis

Im heutigen Evangelium warnt Jesus vor jeglicher Habsucht (vgl. Lk 12, 15a) und betont, auch mitten im Überfluss ist das Leben eines Menschen nicht durch seine Güter gesichert (Lk 12, 15b). Der Kern der Perikope ist das Gleichnis vom unklugen reichen Mann (vgl. Lk 12, 16-21), das eine Reihe von Aussagen Jesu von der falschen und der rechten Sorge, vom wahren Schatz und vom treuen und vom schlechten Knecht eröffnet.
Rembrandt Hermenszoon van Rijn (1606-1669) hat zu diesem Gleichnis Jesu 1627 ein Bild (Öl auf Holz, Berlin, Staatliche Museen) gemalt. Er wird als der wichtigste niederländische Maler, Zeichner, Kupferstecher und Graveur des 17. Jh. angesehen. Dank ihm hat die holländische Malerei des 17. Jh. ihr Höhepunkt erreicht. Möglicherweise hat er sein Land nie verlassen, jedoch ist er schon zu Lebzeiten in ganz Europa bekannt gewesen. Zu seiner übergroßen Errungenschaft außer den Bildern zählt man einige hundert Illustrationen und über tausend Zeichnungen.

Das Bild stellt den prächtig gekleideten reichen Mann nachts an seinem Schreibtisch dar. Auf dem Tisch liegen die Rechnungsbücher gestapelt sowie Säcke mit Geld und lose herumliegende goldene Münzen. Die Habgier lässt ihn auch nachts nicht in Ruhe. Mit der brennenden Kerze, die nur ihn beleuchtet und sein Umfeld im Dunkeln liegen lässt, ist er an seinen Tisch angekommen. Diese Szene lässt uns schon an die Folgen der guten Ernte denken, wobei der Besitzer möglicherweise schon den Ausbau der Scheunen plant, oder der Meister will, dass wir an die vielen heutigen Menschen denken sollen, die nicht mehr Getreide und Naturgüter, sondern Geld, Häuser, Schmuck und Autos sammeln.
Erstaunlich ist die Haltung des reichen Mannes, der zu sich sagt: Du hast großen Vorrat für viele Jahre; ruh dich aus, iss, trink und lass dir wohl sein! (Lk 12, 19) Zu ihm gesellen sich auch heute viele Menschen, die nur am hamstern sind und egoistisch handeln. Am Ende der Geschichte sagt Jesus von solchen Menschen, dass sie für sich Schätze sammeln, aber vor Gott nicht reich sind (vgl. Lk 12, 21).
Gott sagt zum Reichen: Du Tor, diese Nacht noch wird man dein Leben von dir fordern! Wem aber wird gehören, was du angesammelt hast? (Lk 12, 20) Der alttestamentliche Autor aus der Mitte des 3. Jh. vor Chr. Kohelet gibt die Antwort, die wir der ersten Lesung entnehmen: Denn mancher hat sich mit Weisheit, Wissen und Tüchtigkeit bemüht und muss seinen Besitz dann einem Menschen übergeben, der keine Mühe dafür aufgewendet hat. Auch dies ist Windhauch und ein großes Übel (Koh 2, 21). Weiter sagt Kohelet: Ja, was bleibt dem Menschen von all seiner Mühe und seinem Streben, womit er sich abmühte unter der Sonne? Alle seine Tage sind nichts als Leid, und Kummer ist seine Beschäftigung. Selbst in der Nacht kommt sein Geist nicht zur Ruhe. Auch dies ist Windhauch (Koh 2, 22-23). Im Buch Kohelet fallen uns die Worte auf: Windhauch, nur Windhauch, alles ist Windhauch (Koh 1, 2), die wie ein Refrain im ganzen Buch immer wieder auftauchen. Der Autor schließt sein Buch mit dem guten Rat: Fürchte Gott und halte seine Gebote! Denn das ist die Pflicht jedes Menschen (Koh 12, 13). Und der hl. Paulus ruft den Christen zu: …strebt nach dem, was oben ist, wo Christus zur Rechten Gottes sitzt. Denkt an das, was oben ist, nicht an das Irdische! (Kol 3, 1-2). Gerade diese Worte korrespondieren mit der Aussage Jesu vom reich werden vor Gott. Vielleicht sollten wir an dieser Stelle an Marta und Maria zurückdenken und beide Haltungen in unserem Leben verwirklichen?

Was würde [Jesus] heute zu uns sagen
über unsere Vertiefung in unsere Dinge,
unsere Anstrengungen und Anpassungen
für körperliches Glück,
wobei wir unsere seelische Zufriedenheit vernachlässigen?
Sein Gleichnis sagt das alles für uns:
„Verschwendet euer kostbares Leben
nicht für Kleinigkeiten von nur vergänglichem Wert;
richtet euren Blick nach oben,
so hoch, dass ihr unseren Gott erreicht –
das ewige Leben bei ihm.“
Jesus, mein Herr, flöße mir
deine ewige Sicht des Lebens ein!
(Robert L. Knopp. Das Evangelium beten. Unser mitleidender Erlöser. Das Lukas-Evangelium. Paderborn 2000, S. 111)

18 Niedziela Zwykła

Jezus w dzisiejszej Ewangelii ostrzega przed wszelką chciwością (por. Łk 12, 15a) i powiada dalej, że życie nie polega na gromadzeniu bogactwa ani nie zależy od tego, co się posiada (Łk 12, 15b). Sedno perykopy stanowi przypowieść o niemądrym bogaczu (por. Łk 12, 16-21), która otwiera zestaw wypowiedzi Jezusa o fałszywej i prawdziwej trosce, o prawdziwym skarbie oraz o wiernym i złym słudze.
Rembrandt Hermenszoon van Rijn (1606-1669) namalował w 1627 roku obraz do tej przypowieści Jezusa (olej na desce, Staatliche Museen w Berlinie). Jest on uważany za najwybitniejszego niderlandzkiego malarza, rysownika, miedziorytnika i grawera XVII wieku. Dzięki niemu holenderskie malarstwo XVII w. osiągnęło swój szczyt. Prawdopodobnie artysta nigdy nie opuścił swojego kraju, mimo to już za życia stał się sławnym w całej Europie. Oprócz obrazów do jego nadzwyczaj szerokiego dorobku należy zaliczyć kilkaset rycin i ponad tysiąc rysunków.

Obraz przedstawia wykwintnie ubranego bogatego człowieka siedzącego nocą przy swoim biurku. Leżą na nim posztaplowane księgi rachunkowe, jak również worki z pieniędzmi oraz luźnie porozrzucane złote monety. Chciwość nie daje mu nawet nocą spokoju. Przyszedł on do swojego biurka z zapaloną świecą, która nieomal tylko jego oświetla, pozostawiając wszystko inne w ciemnościach. Scena ta pozwala nam myśleć już o następstwie dobrych żniw, podczas, gdy właściciel być może już planuje rozbudowę spichlerzy, lub też mistrz chce, abyśmy pomyśleli o wielu współczesnych ludziach, którzy nie gromadzą już dzisiaj zboża i dóbr naturalnych, ale pieniądze, domy, biżuterię i samochody. Zadziwiająca jest postawa tego bogatego człowieka, który powiedział do siebie: Masz wielkie dobra, starczą ci na długie lata; odpoczywaj, jedz, pij i baw się! (Łk 12, 19) Do niego także dziś dołącza wielu ludzi, którzy tylko gromadzą i są egoistyczni wobec innych. Na końcu tej historii powiada Jezus o tych ludziach, że gromadzą skarby dla siebie, ale nie są bogaci przed Bogiem (por. Łk 12, 21).
Bóg powiedział do bogacza: Głupcze, tej nocy życie ci będzie odebrane. Komu więc przypadnie to, co przygotowałeś? (Łk 12, 20) Starotestamentowy autor z poł. III wieku przed Chr. Kohelet daje odpowiedź, którą znajdziemy w pierwszym czytaniu: Jest nieraz człowiek, który w swej pracy odznacza się mądrością, wiedzą i dzielnością, a udział swój musi on oddać człowiekowi, który nie włożył w nią trudu. To także jest marność i wielkie zło (Koh 2, 21). Dalej powiada Kohelet: Cóż bowiem ma człowiek z wszelkiego swego trudu i z pracy ducha swego, którą mozoli się pod słońcem? Bo wszystkie dni jego są cierpieniem, a zajęcia jego utrapieniem. Nawet w nocy serce jego nie zazna spokoju. To także jest marność (Koh 2, 22-23). W Księdze Koheleta uderzają nas słowa: Marność nad marnościami – wszystko jest marnością (Koh 1, 2), które powracają w całej księdze jak refren. Autor kończy swoje dzieło dobrą radą: Boga się bój i przykazań Jego przestrzegaj, bo cały w tym człowiek! (Koh 12, 13) A św. Paweł woła do chrześcijan: ... szukajcie tego, co w górze, gdzie Chrystus zasiada po prawej stronie Boga. Rozmyślajcie o tym, co przewyższa rzeczy ziemskie (Kol 3, 1-2). Akurat te słowa korespondują z wypowiedzią Jezusa o byciu bogatym przed Bogiem. A może powinniśmy sobie przypomnieć Martę i Marię i obie postawy realizować w naszym życiu?

Co by powiedział do nas dziś [Jezus]
o naszym zanurzeniu się we własnych sprawach,
we własnych wysiłkach
i dopasowywaniu się do cielesnego szczęścia,
jednocześnie zaniedbując nasze duchowe zadowolenie?
Jego przypowieść mówi nam to wszystko:
„Nie trwońcie waszego cennego życia
na drobnostki o przemijającej wartości.
Kierujcie wasz wzrok ku górze,
tak wysoko, abyście nim osiągnęli Boga –
życie wieczne z Nim”.
Jezu, mój Panie,
daj mi Twoje nieprzemijające oglądanie życia!

(Robert L. Knopp. Das Evangelium beten. Unser mitleidender Erlöser. Das Lukas-Evangelium. Paderborn 2000, s. 111)

 
 
Archiv - Archiwum
Counter