BOTSCHAFT FÜR DIE WOCHE - MEDYTACJA TYGODNIA
P. Dr. Teodor Puszcz SChr
 


 
»Ich nähre euch mit dem,
wovon ich mich selbst ernähre.«

»...inde pasco, unde pascor...«

Augustinus Aurelius, Sermo 339, 4

 
»Karmię was tym,
czym sam żyję.«
 
 


Das Gleichnis vom verlorenen Groschen (1618)

von Domenico Fetti (1589-1624).

24. Sonntag im Jahreskreis

Die einfachen Leute und sogar die ausgestoßenen Zöllner und Sünder, durften zu Jesus kommen und ihm zuhören – davon lesen wir im heutigen Evangelium. Auf die Empörung der Pharisäer und der Schriftgelehrten, dass Jesus mit solchen Menschen Gemeinschaft pflegt, reagiert er mit der Erzählung von zwei Gleichnissen: vom verlorenen Schaf und von der verlorenen Drachme (vgl. Lk 15, 1-10). Beide haben etwas Gemeinsames: das Verlorene und die Freude im Himmel über das Gefundene. Beim Mahl im Haus des Levi, bei ähnlicher Situation, äußerte sich der Meister: Nicht die Gesunden brauchen den Arzt, sondern die Kranken. Ich bin gekommen, um die Sünder zur Umkehr zu rufen, nicht die Gerechten (Lk 5, 31-32).
Ein Bild von Domenico Fetti (1589-1624), einem italienischen Maler des Barock, das er 1618 malte, zeigt das Gleichnis vom verlorenen Groschen (Öl auf Pappelholz). Fetti wurde 1589 in Rom geboren. Er studierte bei Lodovico Cigoli und begab sich dann nach Mantua, wo seine Hauptwerke entstanden, daher Mantuano genannt. 1624 starb er in Venedig. In Mantua (besonders im Dom) befinden sich seine Hauptwerke, teils in Öl, teils in Fresko. Die weiteren Werke befinden sich in den Galerien in Sankt Petersburg, Wien, Paris, München und Dresden. Fetti malte Bilder zu 14 Parabeln, darunter auch die in der Kunst selten vorkommende, vom Splitter und Balken im Auge (vgl. Lk 6, 41-42).

Auf dem Bild sehen wir die Besitzerin von zehn Drachmen. Sie sucht sehr sorgfältig die zehnte im Haus verlorene Münze. Gebeugt, mit der Öllampe in der Hand, sucht sie nach dem Geld. Die Drachme war eine griechische Währung und entsprach dem römischen Silberdenar. Die Goldmünzen wurden damals von der persischen Zentralmacht, die Silbermünzen von der Provinzregierung geprägt. Daneben waren auch die Währungen anderer Staaten gültige Zahlungsmittel. Alexander der Große führte 331 v. Chr. in seinem Reich eine einheitliche Währung ein, u. a. Tetradrachmen und Doppeldrachmen. Ab 125 v. Chr. lieferte Tyrus wieder Tetradrachmen, Doppeldrachmen und Drachmen. Die tyrische Währung galt als einzig gültiges Tempelsteuerzahlmittel. Die Römer, Herrscher in Palästina seit 64 v. Chr., führten ihre Reichsmünzen: Denar, As, Quadrans sowie verschiedene Provinzialmünzen ein. Für die Frau aus dem Gleichnis Jesu ist die Münze sehr viel wert, sie entsprach dem Taglohn eines Arbeiters. In diesem Bild wird die Sorge Gottes um jeden Menschen verdeutlicht. Auch ihm geht es sehr darum, den Sünder zurückzuholen. Auch er sucht sorgfältig und lange den verlorenen und den wegen den Sünden erkrankten Menschen. Der göttliche Arzt, Jesus, will den kranken Menschen von den Sünden befreien und heilen.

Papst Gregor der Große (540-604) gibt zu dem Evangelium (vgl. Lk 15, 1-10) sein Kommentar in der Homilie. Er spricht zuerst von der Krankheit der Sünder und der Zöllner, von denen zuerst die Rede ist, dann erklärt er das Gleichnis vom verlorenen Schaf, um dann zu dem zweiten Gleichnis Jesu überzugehen. Seine Rede ist mit vielen belehrenden Bilden geschmückt, die sich lohnen näher anzuschauen. Der Papst sagt: Es folgt: „Oder welche Frau, die zehn Drachmen besitzt und eine Drachme verliert, zündet nicht eine Leuchte an, kehrt das Haus um und sucht sorgfältig, bis sie die Drachme findet, die sie verloren hat?“ (Lk 15, 8). Er, dessen Sinnbild der Hirt war, wird nun durch die Frau sinnbildlich dargestellt. Gott selbst ist es und Gottes Weisheit. Da der Drachme ein Bild eingeprägt ist, hat die Frau die Drachme verloren, als der Mensch, nach dem Bild Gottes geschaffen, durch die Sünde die Ebenbildlichkeit seines Schöpfers aufgab. Die Frau entzündete jedoch eine Leuchte, weil Gottes Weisheit in Menschennatur erschien. Eine Leuchte ist ja ein Licht in einer irdenen Lampe; ein Licht in einer irdenen Lampe aber ist auch die Gottheit im Fleisch (…) Als nun die Frau den Leuchter entzündet hatte, kehrte sie das Haus um, denn sobald seine Gottheit im Fleisch erstrahlte, wurde unser Gewissen vollständig aufgerüttelt. Das Haus wird umgekehrt, wenn das menschliche Gewissen durch die Betrachtung seiner Schuld beunruhigt wird. Das Wort „umkehren“ widerspricht nicht dem „sie reinigt“, was man in anderen Handschriften liest, weil natürlich ein böser Sinn nicht von liebgewonnenen Lastern gereinigt wird, wenn er nicht zuvor durch die Furcht umgekehrt wird. Nachdem also das Haus umgekehrt wurde, wird die Drachme gefunden, weil im Menschen die Ebenbildlichkeit mit dem Schöpfer infolge des beruhigten Gewissens wiederhergestellt wird (Gregor der Große, Homiliae in evangelia, Homilie 34, 6).
Weiter sagt der Papst, dass mit den Freundinnen und Nachbarinnen die himmlischen Mächte zu verstehen sind, die er beim ersten Gleichnis bereits erwähnt. Interessant ist weiter, dass der hl. Gregor in der Zahl Zehn der Drachmen, die neun Ordnungen der Engel sah und sagt: Um jedoch die Zahl der Erwählten zu vollenden, wurde als zehnte Ordnung der Mensch erschaffen, der selbst nach dem Sündenfall seinem Schöpfer nicht verlorenging, weil ihn die ewige Weisheit wiedergewann, als sie im Fleisch mit Wundern wie ein Licht in irdener Lampe erstrahlte (Gregor der Große, Homiliae in evangelia, Homilie 34, 6).

Ein Tagesgebet zur Auswahl (Messbuch, S. 319) spricht den Gedanken der Kranken und des Arztes an:

Unser Herr Jesus Christus hat gesagt:
„Nicht Gesunde brauchen Arzt, sondern Kranke.
Nicht Gerechte zu rufen bin ich gekommen, sondern die Sünder“.
Darum beten wir:
Barmherziger Gott.
Zu Unrecht halten wir uns oft für gut
und glauben, gerecht vor dir zu sein.
Wecke uns aus unserer Selbstgerechtigkeit
und heile uns durch Jesus Christus,
den Arzt der Kranken, den Heiland der Sünder.

24 Niedziela Zwykła

Prości ludzie, nawet odrzuceni, celnicy i grzesznicy, mogli także przyjść do Jezusa i posłuchać Go – o tym czytamy w dzisiejszej Ewangelii. Na szemranie faryzeuszów i nauczycieli Pisma, że spotyka się z takimi ludźmi, Jezus reaguje opowiedzeniem dwóch przypowieści: o zagubionej owcy i o zagubionej drachmie (por. Łk 15, 1-10). Obie mają coś wspólnego, mianowicie coś zagubionego i radość w niebie z powodu czegoś odnalezionego. Podczas uczty w domu Lewiego, podczas podobnej sytuacji, Mistrz wypowiedział się następująco: Lekarz nie jest potrzebny zdrowym, lecz chorym. Nie przyszedłem wzywać do nawrócenia sprawiedliwych, ale grzeszników (Łk 5, 31-32).
Obraz Domenico Fetti (1589-1624), włoskiego malarza okresu baroku, który namalował w roku 1618, ukazuje przypowieść o zagubionym groszu (olej na tekturze). Fetti urodził się 1589 roku w Rzymie. Studiował u Ludovico Cigoli i udał się do Mantuy, gdzie powstały jego główne dzieła, stąd zwany też Mantuano. W 1624 roku zmarł w Wenecji. W Mantui, a szczególnie w katedrze, znajdują się jego główne dzieła, po części olejne, po części freski, inne natomiast znajdują się w galeriach w Sankt Petersburgu, Wiedniu, Paryżu, Monachium i Dreźnie. Fetti namalował obrazy do 14 przypowieści, także tę rzadką w sztuce o drzazdze i belce w oku (por. Łk 6, 41-42).

Na obrazie widzimy posiadaczkę dziesięciu drachm. Szuka ona starannie tę dziesiątą monetę, zagubioną w domu. Pochylona, z lampą oliwną w ręku, szuka tego pieniążka. Drachma była grecką walutą i odpowiadała rzymskiemu srebrnemu denarowi. Złote monety były bite w tamtych czasach przez perską władzę centralną, natomiast srebrne monety przez rządcę prowincji. Oprócz tego także waluty innych państw funkcjonowały jako ważne środki płatnicze. Aleksander Wielki w 331 r przed Chr. wprowadził w swoim królestwie ujednoliconą walutę, m. in. tetradrachmę i didrachmę. Od 125 r. przed Chr. Tyrus bił znów tetradrachmę, didrachmę i drachmę. Waluta Tyrusa była jedynym ważnym środkiem płatniczym na podatek świątynny. Rzymianie, władcy Palestyny od 64 r. przed Chr., wprowadzili własne monety królewskie: denara, asa i kwadransa, jak również monety prowincjalne. Dla kobiety z przypowieści Jezusa moneta ta jest bardzo cenna, odpowiadała ona dziennemu wynagrodzeniu robotnika. W tym obrazie podkreślona została troska Boga o każdego człowieka. Także Jemu bardzo zależy na tym, żeby grzesznika pozyskać z powrotem. Także On szuka starannie i długo zagubionego i zachorzałego z powodu grzechów człowieka. Boski Lekarz, Jezus, chce chorego człowieka uwolnić od grzechów i uzdrowić.

Papież Grzegorz Wielki (540-604) daje komentarz do Ewangelii (por. Łk 15, 1-10) w swojej homilii. Najpierw mówi on o chorobie grzeszników i celników, ludzi, o których najpierw była mowa, z kolei wyjaśnia przypowieść o zagubionej owcy, aby następnie przejść do drugiej przypowieści Jezusa. Mowa jego jest przyozdobiona wieloma pouczającymi obrazami, którym warto przyjrzeć się z bliska. Papież mówi: Następują słowa: „Albo, gdy jakaś kobieta, mając dziesięć drachm, zgubi jedną drachmę, czy nie zapala lampy, nie zamiata domu i nie szuka starannie, aż ją znajdzie?” (Łk 15, 8). On, którego symbolem był pasterz, jest teraz przedstawiony symbolicznie poprzez kobietę. To jest sam Bóg i Jego Mądrość. Ponieważ na drachmie jest wyciśnięty obraz, kobieta zgubiła drachmę, jak człowiek stworzony na obraz Boga, poprzez grzech zrezygnował z podobieństwa do swego Stworzyciela. Kobieta zapaliła jednak latarnię, ponieważ Mądrość Boża objawiła się w ludzkiej naturze. Latarnia jest światłem w ziemskiej lampie; światło w ziemskiej lampie natomiast jest także bóstwem w ciele (...) Gdy kobieta zapaliła latarnię, to wymiotła dom, gdyż skoro Jego bóstwo zajaśniało w ciele, to nasze sumienie zostało całkowicie potrząśnięte. Dom zostaje wtedy wymieciony, gdy ludzkie sumienie uspokaja się poprzez rozważenie swojej winy. Słowo „wymiata” nie zaprzecza słowu „oczyszcza”, jak się czyta w innych rękopisach, gdyż zły zmysł nie oczyszcza się od polubionych nałogów, jeśli wcześniej nie zostanie wymieciony poprzez trwogę. Po wymieceniu domu, odnajduje się drachma, gdyż wskutek uspokojonego sumienia odnawia się w człowieku podobieństwo do Stworzyciela (Grzegorz Wielki, Homiliae in evangelia, homilia 34, 6).
Dalej mówi papież, że przyjaciółki i sąsiadki to moce niebieskie, o których już wspomniał przy pierwszej przypowieści. Interesujące jest to, że św. Grzegorz w liczbie dziesięciu drachm widział dziewięć ordynacji anielskich i powiedział: Aby dopełnić liczbę wybranych, jako dziesiąta ordynacja został stworzony człowiek, który nawet po grzechu pierworodnym nie umknął Stwórcy, gdyż Mądrość wieczna go odnalazła, gdy będąc w ciele poprzez cuda objawiła się jak światło ziemskiej lampy (Grzegorz Wielki, Homiliae in evangelia, homilia 34, 6).

Kolekta do wyboru (Mszał w języku niemieckim, s. 319) porusza myśl o chorych i o lekarzu:

Nasz Pan Jezus Chrystus powiedział:
„Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz chorzy.
Nie przyszedłem wzywać sprawiedliwych, lecz grzeszników”.
Dlatego prosimy Cię,
miłosierny Boże,
często niesłusznie uważamy siebie za dobrych
i wierzymy, że jesteśmy sprawiedliwi przed Tobą,
przebudź nas z fałszywej sprawiedliwości
i uzdrów nas przez Jezusa Chrystusa,
Lekarza chorych i Uzdrowiciela grzeszników.

 
 
Archiv - Archiwum
Counter